wtorek, 6 lipca 2010

Archeologia osobista

W ramach obrony przed podłą szują, która wygrzebała z mroków internetu moje zdjęcie i użyła go bez pytania i pozwolenia w demotywatorze (nadal nie mogę się zdecydować, czy to już sława czy kradzież) zamieszczam to co i tak większość z obserwatorów zna...

Marzyciel miejski:

 

4 komentarze:

  1. Madziare, to sława.
    I kradzież!
    Szuje won!!

    oburzona Dżusta

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaka szuja by to nie byla, to dobrze ze zdjecia ujrzaly swiatlo dzienne. Ja ich wczesniej nie widzialam, tylko o nich slyszalam, a sa super! Brawo dla Ciebie i umiarkowanie cieple podziekowania dla szui.
    Sciskam!
    Venda

    OdpowiedzUsuń
  3. zgadzam się! szuje won! że wisi w necie to nie znaczy, że niczyje. Napisz do nich niech zdejmują

    OdpowiedzUsuń
  4. jeśli chodzi o sam portal - to super zadziałali: bez dyskusji usunęli tego demota więc nie ma się do czego przyczepić...
    a w sumie dobry pretekst żeby zdjęcia pokazać raz jeszcze bo mimo wszystko je lubię :)

    OdpowiedzUsuń